Bankier.pl i „porno”? Sprawdziliśmy, na czym największe portale robią miliony wejść

Jak Bankier.pl robi miliony wejść miesięcznie? Analiza SEO, która zaskakuje
Według danych z Ahrefs, jednego z najpopularniejszych i najbardziej zaufanych narzędzi do analizy ruchu w wyszukiwarkach, portal Bankier.pl generuje około 7 milionów organicznych wejść miesięcznie. Wartość tego ruchu oszacowano na ponad 2,1 miliona dolarów miesięcznie, co czyni ten serwis jednym z najskuteczniejszych graczy w polskim SEO.
Ale największe zaskoczenie pojawia się wtedy, gdy spojrzymy na słowa kluczowe, dzięki którym Bankier.pl zdobywa tak ogromny zasięg w Google. Na szczycie listy znajduje się bowiem fraza, której nikt nie spodziewałby się po największym portalu finansowym w Polsce…
Artykuł ma charakter publicystyczno-analityczny. Wszystkie dane pochodzą z publicznych źródeł (Ahrefs.com, Bankier.pl, Google.pl) i nie stanowią zarzutu wobec żadnego podmiotu.
BankMoney.pl
- Nowoczesne finanse
Najpopularniejsze słowa kluczowe Bankier.pl
Zgodnie z danymi Ahrefs, oto najważniejsze frazy kluczowe, na które widoczna jest domena Bankier.pl:
- „porno” – pozycja 4 w Google, około 6 milionów wyszukiwań miesięcznie (źródło)
- „wp” – pozycja 2, 14,2 mln wyszukiwań
- „bankier” – pozycja 1, 228 tys. wyszukiwań
- „kurs złota” – pozycja 1, 114 tys.
- „cd projekt akcje” – pozycja 1, 115 tys.
W przypadku frazy „porno”, Bankier.pl uzyskuje widoczność dzięki artykułom dotyczącym weryfikacji wieku na stronach dla dorosłych (artykuł źródłowy). Artykuł ten omawia zmiany legislacyjne oraz zagrożenia związane z dostępem do treści erotycznych przez osoby niepełnoletnie. Wszystko to w formie merytorycznego tekstu, który po prostu „podczepia się” pod tematykę z gigantycznym wolumenem wyszukiwań.
Największe źródło widoczności? Fraza zaskakująca nawet ekspertów SEO
Z danych dostępnych w narzędziu Ahrefs wynika, że fraza „porno” generuje miesięcznie około 6 milionów wyszukiwań w Google, a domena Bankier.pl plasuje się na 4. pozycji w wynikach organicznych dla tego zapytania. Nawet przy stosunkowo niskim CTR, taka widoczność może przekładać się na setki tysięcy odwiedzin miesięcznie, co – według szacunków Ahrefs – stanowi potencjalnie dominującą część całkowitego ruchu organicznego.
Dla porównania – inne, bardziej branżowe frazy jak „kurs złota” (114 tys.), „cd projekt akcje” (115 tys.) czy „bankier” (228 tys.) mają znacznie niższe wolumeny, co pokazuje, jak duży wpływ na SEO mogą mieć pojedyncze artykuły podpięte pod gorące tematy. Bankier.pl – choć pełen merytoryki – skutecznie balansuje między finansami a kontrowersją.
Czy kontrowersje to ich znak firmowy?
Trudno nie zauważyć, że portal Bankier.pl regularnie podejmuje tematy mocno chwytliwe, czasem nawet prowokacyjne. Kilka przykładów artykułów, które również mogły generować ponadprzeciętny ruch:
- Strony porno będą musiały weryfikować wiek użytkowników – Źródło – Bankier.pl
- OnlyFans to żyła złota. Właściciel zarobił gigantyczne pieniądze – Źródło – Bankier.pl
- Pornhub zmienia właściciela. W tle liczne kontrowersje – Źródło – Bankier.pl
- Francuzi bez Pornhuba. Serwis połamał sobie zęby na weryfikacji wieku – Źródło – Bankier.pl
Czy to przemyślana strategia SEO? Z pewnością. Czy skuteczna? Bez wątpienia.
Według oficjalnej deklaracji, Bankier.pl to wiodący serwis finansowo-biznesowy, którego misją jest pomoc w zarządzaniu pieniędzmi, inwestowaniem i prowadzeniem firmy. Treści mają być rzetelne, eksperckie i ściśle związane z finansami osobistymi, podatkami i rynkami.
Jednak kiedy przejrzymy najpopularniejsze frazy, z których portal generuje miliony wyświetleń (według narzędzi typu Ahrefs), pojawiają się hasła z zupełnie innego świata – takie jak „porno”, „OnlyFans”, czy „revenge porn”. Wszystkie te tematy – jakkolwiek poruszane z pozoru w kontekście przestępstw lub ekonomii – noszą znamiona clickbaitowych zabiegów, znacznie odbiegających od deklarowanej misji portalu.
Czy „troska o finanse odbiorców” rzeczywiście wymaga nagłówków przypominających serwisy typu tabloid?
Przyjrzyjmy się tytułom, które pojawiają się na stronie Bankier.pl. Jeden z przykładów?
„Oszustwo na miłość czy zemsta porno. Jak nie paść ofiarą (nie)…”
Brzmi bardziej jak tytuł filmu z gatunku soft-erotic revenge niż poradnik o cyberbezpieczeństwie.
Taki nagłówek wywołuje u przeciętnego czytelnika mieszankę zaskoczenia, niedowierzania i… ciekawości. I dokładnie o to chodzi – CTR górą. Tylko czy to jeszcze portal finansowy, czy już miejsce, które perfekcyjnie wykorzystuje schematy SEO znane z tabloidów?
A co z innowacją, jakością i technologią?
Na tle działań portali, które stawiają na masowy CTR i kontrowersje, są też serwisy, które budują przewagę przez prawdziwą innowację i technologiczną wartość.
Przykład? Bank Money – nowa generacja portalu finansowego
Jesteśmy jednym z pierwszych portali finansowych w Polsce, które wdrożyły kontekstowego agenta AI, integrującego dane z kilkunastu porównywarek i analizującego oferty w czasie rzeczywistym. Nasze rozwiązania oparte są na inżynierii promptów i dynamicznych modelach językowych (LLM) działających w architekturze sieci neuronowych. Nasz agent AI nie jest zwykłym chatbotem, ale narzędziem opartym na modelu neuronowym, które:
- korzysta z danych na żywo z porównywarek bankowych,
- analizuje oferty kont, lokat i pożyczek w czasie rzeczywistym,
- odpowiada kontekstowo na pytania użytkownika,
- personalizuje propozycje na podstawie interakcji,
- działa w oparciu o dynamicznie aktualizowane prompty, skalowane przez sieć neuronową,
- integruje dane z zewnętrznych źródeł i reaguje błyskawicznie.
To nie tylko technologia – to świadome budowanie nowoczesnego doświadczenia użytkownika w finansach osobistych.
Bank Money to także:
- architektura promptów zoptymalizowana pod intencje użytkownika,
- kompatybilność z aplikacjami mobilnymi i webowymi,
- dynamiczne API porównujące oferty kilkunastu banków,
- zaawansowany system walidacji i ochrony danych zgodny z RODO i wymogami branży finansowej.
- Oraz wiele wiele innych innowacyjnych narzędzi.
W odróżnieniu od portali stawiających na kontrowersję, my budujemy świadome, technologiczne doświadczenie użytkownika, które ma realną wartość. Nie klikamy się na „porno” – tylko na jakościowych rozwiązaniach.
Podsumowanie
O co chodzi w tym SEO?
Nie zarzucamy Bankier.pl niczego nielegalnego. Wręcz przeciwnie – doceniamy skuteczność i rozumiemy, że SEO to gra o uwagę, a nie tylko sucha merytoryka.
Ale jednocześnie – warto się zastanowić, czy algorytmy Google powinny aż tak premiować słowa jak „porno”, zamiast jakościowych, technologicznych i edukacyjnych treści.
My w Bank Money robimy swoje. Tworzymy technologie, automaty, AI i budujemy nowe standardy dla rynku finansowego. W czasach, gdy największe portale robią miliony wyświetleń na frazach erotycznych, my wierzymy, że można inaczej – nowocześnie, mądrze i przyszłościowo.
A Ty? Co wybierasz – kontrowersję czy realną wartość?
Repostuj:
Zastrzeżenie:
Niniejszy artykuł stanowi subiektywną opinię oraz analizę ogólnodostępnych danych publicznych. Nie jest to zarzut w rozumieniu prawnym ani sugestia jakichkolwiek nielegalnych działań.
Wszystkie przytoczone informacje pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł – m.in. z narzędzi analitycznych takich jak Ahrefs, wyszukiwarki Google.pl oraz z artykułów opublikowanych na portalu Bankier.pl.
Każdy czytelnik może samodzielnie zweryfikować widoczność portali internetowych, analizując ich ruch organiczny i słowa kluczowe w narzędziach SEO (np. Ahrefs, Semrush czy Senuto).
Najnowsze wpisy tej kategorii:

Odmowa w banku? Sprawdź, dlaczego nie dostałeś kredytu i jak to naprawić

BLIK Płacę Później – jak działa BNPL w Polsce i czy warto korzystać?

Brak komentarzy. Bądź pierwszy!